Święto Zmarłych – tradycyjne obchody

Co roku, w listopadzie cmentarze stają się celem naszych pielgrzymek. Przypominamy sobie wówczas o bliskich, pragniemy się za nich modlić i nad ich grobem przywoływać wspomnienia wspólnie spędzonych lat. To czas, kiedy oddajemy cześć nie tylko rodzinie i bliskim. Wiele osób odwiedza groby znanych pisarzy, bohaterów i polityków, by zapalić lampkę świadczącą o ich pamięci. Kwitnie biznes, pod bramami cmentarza handlarze sprzedają znicze, kwiaty i pańską skórkę. Przekrzykują się, wyrywają sobie różne artykuły, dodają pączka w promocji do zakupów, czy obwarzanki dla dzieci.

Niestety takie zachowania są normą na polskich cmentarzach. Nie każdy dobrze się czuje kupując w takim miejscu znicze, czy kwiaty. Coraz więcej osób przyjeżdża na groby swoich bliskich z zakupionymi wcześniej lampkami. Nie chodzi tu o cenę, która jest i tak znacznie niższa, a o zwykły szacunek do zmarłych, którego pod cmentarzem często brakuje. Warto się przyjrzeć zachowaniu naszych bliźnich i zrobić wszystko, by nie brać udziału w tak urządzonym targowisku.

Znicze są dostępne w sklepach z dewocjonaliami, a przed Świętem Zmarłych, możemy je kupić niemal wszędzie. Przybierają najrozmaitsze kształty, dzięki czemu groby wyglądają wesoło i ciekawie. Zwykłe, małe lampki, które kupujemy najczęściej, posiadają przeróżne kolory, co pozwala dopasować je do naszego gustu oraz kwiatów, które złożymy na grobie bliskiej nam osoby. Do osób wybredniejszych skierowana jest oferta zawierająca pozłacane aniołki, krzyżyki i inne znaki związane z wiarą. Nie są jednak ważne przedmioty materialne, liczy się to, co w środku, czyli maleńki, ciepły promyczek, płynący z serca.