Kobiece umiłowanie butów

Różnice płci w podejściu do obuwia

Wielu panów zastanawia się, co trzeba by było zrobić, by kobieta powiedziała, że ma w swojej szafie wystarczającą ilość butów. Niestety mężczyźni nie są w stanie pojąć natury kobiecej i potrzeb każdej pani. Przecież prawdziwa kobieta nie może chodzić wciąż w jednych butach, najlepiej, by co dzień zakładała inne. Ludzie krytycznie patrzą na te same szpilki czy baleriny, noszone przez trzy dni z rzędu. Żaden z panów nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji i kłopotów towarzyskich, jakie czekają panie, które przez pomyłkę powtórnie założą to samo obuwie.

Najlepszym dowodem na związane z butami potrzeby pań, są sklepy obuwnicze, w których większość powierzchni zajmuje obuwie damskie, wypychając w kąt kilka rodzajów butów męskich. Kobiety zbierają buty przez całe swoje życie i bardzo ciężko przychodzi im się z nimi rozstać. Większość par butów jest zakładana raz, czy dwa razy w życiu, do konkretnej kreacji, w określonych okolicznościach. Trzeba jednak takie buty zachować, bo nigdy nie wiadomo, czy i kiedy się przydadzą.

Buty damskie różnią się tym od męskich, że rzadko na nich widać oznaki noszenia. Ponieważ większość swojego istnienia spędzają w szafach, nie niszczą się i nie starzeją. Wiadomo, że każde zagięcie czy obtarcie obcasa dyskwalifikuje całą parę, którą kobieta odsuwa od siebie jak niewiernego kochanka. Jednak nie odda, nie wyrzuci, a dobrze schowa, by nikt nie zobaczył „strasznego zdeformowania” czy zadrapania. Od razu pobiegnie też do sklepu, by kupić modne buty damskie, bo przecież tamte się zepsuły i nie ma w czym chodzić.