Wizyta u wróżki

Wróżbiarstwo jest jednym z elementów wielu kultur od czasów starożytnych. Któż nie pamięta mitycznej Kasandry, obdarzonej darem widzenia przyszłości, która została zapamiętana jako złowróżbna prorokini, wieszcząca nieszczęście czy słynnego Nostradamusa, autora wierszowanych proroctw, opisujących plagi, wojny, różnego rodzaju katastrofy, które mają w przyszłości nawiedzić naszą planetę.

Dzisiaj każdy, kto ma taka potrzebę, może udać się do wróżki, która korzystając z różnego typu rekwizytów i akcesoriów przepowie przyszłość. Technik wróżenia jest całe mnóstwo. Do najpopularniejszych zalicza się chiromancję (czyli wróżenie z linii papilarnych), astrologię, numerologię, wróżenie z kart tarota itp. Jak się okazuje powstają coraz to nowe techniki, właściwie wróżyć można dziś ze wszystkiego: soli, mąki, fusów, paznokci, popiołów, imion itd. Inwencja twórcza nie ma granic.

W internecie, gazetach i telewizji roi się od wróżb i horoskopów. Wiele osób z zaciekawieniem do nich zagląda, traktując jako swego rodzaju zabawę, rozrywkę. Są jednak i tacy, którzy podchodzą do tych spraw bardzo poważnie, a nawet udają się osobiście do wróżek czy wróżbitów, aby ci przepowiedzieli im przyszłość.

Skąd taka popularność wróżbiarstwa i zamiłowanie do magii? Kto i po co chodzi do wróżki?

Częściej z usług wróżek korzystają kobiety. Niektóre idą z ciekawości, inne z powodu problemów życiowych, jeszcze inne przed podjęciem ważnej decyzji. Generalnie są to osoby potrzebujące pomocy, pocieszenia, szukające kogoś, z kim można swobodnie porozmawiać o swoich problemach, wyżalić się, poradzić. Taka wizyta jest dla nich mniej wymagająca niż pójście do psychiatry czy psychologa. Niektórzy mają swoich ulubionych tarocistów, jasnowidzów i wróżbitów, chodząc do nich przez długie lata, odwiedzając gabinet nawet parę razy w roku.

Nie ulega jednak wątpliwości, że zawierzenie magii to dość osobliwy sposób na kierowanie swoim życiem i podejmowanie decyzji. Lepiej zdać się na własną intuicję i zdrowy rozsądek, a wizytę u wróżki traktować z lekkim przymrużeniem oka.